Strona główna | TechnikaTermoizolacja nakrokwiowa. Ciepło, lekko, sucho

Termoizolacja nakrokwiowa. Ciepło, lekko, sucho

Nadzwyczaj korzystną konsekwencją zastosowania systemu nakrokwiowego jest w praktyce istotne ograniczenie, a często wręcz wykluczenie mostków termicznych w dachu, miejsc niebezpiecznych dla jego konstrukcji i bardzo niekorzystnych dla ogólnego energetycznego bilansu budynku.

Przewaga nakrokwiowych systemów zasadza się na oczywistym fakcie, iż w każdym innym rozwiązaniu w konstrukcji dachu istnieje wiele „zimnych” fragmentów, tzn. elementów przyjmujących praktycznie temperaturę zewnętrzną i przez które wewnętrzne ciepło może być intensywnie emitowane – często w istotnej dla ogólnego bilansu części. W związku z tym miejsca te należy dodatkowo zabezpieczać pod względem termicznym. Niekiedy konieczna jest także profilaktyka procesu niebezpiecznej kondensacji dyfuzyjnej wilgoci z wnętrza. Przy równym przykryciu całej konstrukcji dachowej od zewnątrz problem ten odpada, albowiem wszystkie elementy konstrukcji znajdują się po „wewnętrznej”, „ciepłej” stronie termoizolacji i wspomniane niebezpieczne zjawiska nie mają miejsca.

Ergonomia i estetyka
Nakrokwiowa aplikacja ocieplenia ma dwie główne zalety estetyczno-użytkowe. Po pierwsze, jest to możliwość wyeksponowania i zagospodarowania naturalnego, pięknego konstrukcyjnego drewna więźby dachu. To wielkie pole do popisu dla różnorakich aranżacji, od klasycznie rustykalnych do ultra futurystycznych. Druga korzyść, to oczywiste zwiększenie wymiarów pomieszczenia, szczególnie wzwyż, umożliwiające instalację dodatkowych elementów wyposażenia, np. łazienkowego prysznica, dodatkowych półek, oświetlenia czy książkowych regałów na malowniczej antresoli.

Szybko, łatwo i bezpiecznie
Niezależnie od tego, czy wypowiadają się mistrzowie dekarstwa czy też początkujący praktycy tej profesji, wszyscy oceniają, że z ich punktu widzenia praca z ociepleniem nakrokwiowym jest łatwiejsza i szybsza. Ze względu na fizyczne właściwości poliuretanu, montaż izolacji wolny jest od niebezpieczeństwa uszkodzenia samego materiału i zastosowanych folii i membran. Inne właściwości, takie jak: brak pylenia, możliwość doboru różnej grubości płyty (od 40 do 120 mm), mały ciężar wystarczający do pokrycia dużych powierzchni (1,2 m x 2,4 m), bezpieczeństwo przemieszczania po stabilnych drewnianych elementach więźby wskazują na wykonawczą przewagę tego systemu.

Nieubłagane trendy
Dziś ekologiczny punkt widzenia wydaje się może jeszcze nieco abstrakcyjny i nierealny – nic bardziej mylnego. Tylko patrzeć, jak w rutynowej pracy projektanta na stałe zadomowią się współczesne metody projektowania z uwzględnieniem szeroko pojętego „rozwoju zrównoważonego”, „zielonych certyfikatów”, „wielokryterialnych metod oceny budynku” itp. Wtedy to już przy elementarnej wstępnej analizie „oceny cyklu życia” okaże się, że proponowane „poliuretanowe” i „nakrokwiowe” rozwiązanie dla dachów skośnych jest w tym kontekście tańsze od np. „wełnianego” o co najmniej 20%. Spodziewać się także należy, że już niedługo poziom „ekologiczności” materiałów wbudowanych (obok energochłonności) będzie miał istotny wpływ na wartość nieruchomości w chwili jej zbywania. Uwzględniając wieloczynnikowe analizy, liczyć się musimy z tym, że coraz gorzej oceniane będą (tzn. będą coraz droższe) te materiały, których ekologiczny koszt wytworzenia, aplikacji i eksploatacji będzie wysoki, a wygrywać będą materiały m.in. z relatywnie małym udziałem naturalnych kopalin.

To obszar, w którym poliuretany znowu pokazują swoją rozwojową przewagę. W odróżnieniu bowiem od innych popularnych materiałów, tylko przy produkcji podstawowych składników tego materiału, w poważnej części można zrezygnować z użycia deficytowych surowców kopalnych (ropa naftowa), na rzecz bioodnawialnych olejów pochodzenia roślinnego (olej kukurydziany, lniany, słonecznikowy, sojowy, palmowy, rycynowy, olej rybi, a także rolnicze odpady, m.in.: kaczany kukurydzy, słomy, odpadowe oleje, tłuszcze zwierzęce itd.). Tak więc produkcja poliuretanów już w niedalekiej przyszłości kojarzyć się będzie bardziej z zapachem rzepaku, lnu czy egzotycznymi lasami palmowymi niż z fabrycznym wyziewem.

Multiodporność
Płyty z twardych pianek poliuretanowych Thermano to nowoczesny materiał o niezwykłej trwałości. Ze względu na swoje właściwości mechaniczne jest trudnoodkształcalny. Jest też nienasiąkliwy, odporny na okresowy i stały kontakt z wodą, zachowuje odporność na większość efektów biodegradacyjnych oraz pozostaje niewrażliwy na niezwykle szerokie spektrum agresywnych związków chemicznych. Najbardziej znany, wyspecjalizowany w tych badaniach monachijski Forschungsinstitut für Wärmeschutz e.V. (FIW, Instytut Badawczy Izolacji Cieplnej) dokonał oceny liczących 28 i 33 lat wycinków PUR z istniejących budynków pod względem:
  • przewodności cieplnej,
  • wytrzymałości na ściskanie,
  • zawartości wilgoci,
  • zmian wymiarowych i integralności płyt izolacyjnych.
Ogólna ocena końcowa zawiera sformułowania: FIW potwierdził, że pianka PUR „nie ma istotnych uszkodzeń (wartych wzmianki)” i „wciąż nie wykazuje defektów”. Co więcej, „po 33 latach użytkowania te płyty izolacyjne są wciąż w pełni funkcjonalne i nadal wykazują wszystkie deklarowane wartości i właściwości użytkowe”. Oznacza to, że jeśli dziadek dobrze położył Thermano na swoim dachu, to jego wnuczek ma szansę zdemontować je i użyć ponownie bezinwestycyjnie i bez pogorszenia właściwości termoizolacyjnych. A czegoś takiego jeszcze nie było.


inż. Krzysztof Milczarek

Źródło: Dachy, nr 4 (208) 2017
DODAJ KOMENTARZ
Wymagane: Zaloguj się aby dodać komentarz > Zaloguj się