Dachówki, łupek, blacha, papa
To była (jest) naprawdę duża inwestycja. Nawet w kategorii firmowych zostałaby uznana za znaczącą, a tu mowa jest o budowie prywatnej. Dekarz, Gustaw Homka (www.homka.pl) pracował na niej dwa lata. Miał tu do czynienia z niemal wszystkimi popularnymi materiałami pokryciowymi: układał blachę na rąbek i w karo, krył dachówką, łupkiem i papą termozgrzewalną.

Dachy kryte dachówką liczą tu ok. 2200 m2. Ale nie są to wszystkie dachy
Mimo, że budowa wciąż trwa i budynki są w stanie ledwie surowym otwartym, to już dzisiaj widać, że inwestor buduje z ogromnym rozmachem. Obiekt mieszkalny nie przypomina wyglądem zwykłego domu. Kojarzyć się może z wielką willą czy wręcz luksusowym niewielkim hotelem czy ośrodkiem spa.
Działka, na której znajdują się budynki, ma powierzchnię 4 ha. Dla ścisłości – jest to działka prywatna, podobnie jak i inwestycja. Na parceli znajduje się budynek mieszkalny, sala gimnastyczna, hangar dla śmigłowców oraz kilka pomniejszych obiektów typu altana ogrodowa czy zadaszenie nad grillem.

Z tyłu dach hali sportowej o powierzchni 1000 m2. Pokrycie z blachy Rheinzink
Dekarz + dachówka
Historia rozpoczęła się dwa lata temu. Wtedy do dystrybutor ceramicznych dachówek wysłał ofertę na dostawę materiałów na nową inwestycję. Dachówki są produkcji francuskiej, o niewielkiej grubości, ale wytrzymałe.
Niejako „w pakiecie” dostawca polecił inwestorowi dekarza, z którym współpracuje od lat i który stał się niejako wykonawcą referencyjnym. Był to Gustaw Homka z Konstancina-Jeziornej.

Połacie nie są duże, ale za to liczne
System kontroli
Od dekarza nie żądano referencji czy dowodów jego fachowości. Swoich umiejętności miał dowieść sam. W tym miejscu trzeba wspomnieć o niezwykle rozbudowanym „aparacie kontroli”, jaki działał na inwestycji. Był tu oczywiście i nadzór inwestorski, i kierownik budowy oraz architekt. Wszyscy oni organizowali cotygodniowe spotkania z udziałem wykonawców, podczas których omawiano przebieg prac, ustalano harmonogramy, informowano o zmianach itp. System ten działał bardzo sprawnie (ale mimo to i tak doszło do nieprzewidzianych zdarzeń, o których mowa niżej).

Blacha cynkowo-tytanowa w powodzi dachówek
Siła mediów
Na etapie układania blachy na hali sportowej dekarz do układania dachówki nie był jeszcze wybrany i wcale nie było pewne, że zlecenie zdobędzie właśnie Gustaw Homka. Pomocny tu okazał się kierownik budowy, który przekonany o fachowości rzemieślnika, popierał go. G. Homka także podjął własne „działania reklamowo-marketingowe” – pochwalił się artykułami opisującymi jego realizacje, jakie ukazały się w miesięczniku DACHY. Wywarło to spodziewane wrażenie i również inspektor nadzoru zaakceptował wybór firmy dekarskiej.

Kominek na samym środku
Zamieszanie z wyborami
Niektóre materiały dachowe przychodziły na budowę z odpowiednim wyprzedzeniem, np. gdy ekipa w lipcu kryła halę blachą, to właśnie przywieziono dachówkę. A była potrzebna dopiero w październiku. Mimo tego budowa nie do końca była dobrze zorganizowana. Dachy o łącznej powierzchni ok. 2200 m2 są już gotowe (mowa o czerwcu 2015 r.), a wejdą na niego jeszcze elektrycy oraz kamieniarze, którzy będą mocować kamienne płyty na fasadzie i na gzymsach. Można być pewnym, że potrzebne będą poprawki dekarskie. Będzie ich sporo, bo gzymsy z rynnami mają łączny obwód 600 mb.

Otwierana kopuła do obserwacji astronomicznych miała być pierwotnie pokryta zieloną blachą
Dachówkę inwestor wybierał sam, chciał, aby jej wygląd nawiązywał do projektu. Nie chciał ciemnego koloru, bo ten według niego przytłoczyłby budynek. Doszło tu do małego zamieszania. Otóż po dostawie na budowę inwestor nie chciał przyjąć dachówki twierdząc, że nie jest to zamówiony model. Okazało się, że w ofercie producenta jest bardzo podobna wersja, a dowieziony produkt jest prawidłowy.

Ostatecznie zielone łuski znalazły się na kopule altanki
Dachówki podawane były na dach podnośnikiem widłowym, nie używano wciągarki. Obiekt nie jest wysoki, bo ma tylko dwie kondygnacje (czyli parter i piętro), więc dekarze skorzystali z pomocy innych branż.
Dachówki leżą na łatach, pod nimi jest papa zgrzewana. Na gzymsach podłoże również jest wykonane z papy termozgrzewalnej, ale rozłożonej na siatce wentylacyjnej. Każda dachówka z osobna jest przykręcana – na życzenie inspektora, który uznał, że panują tu za silne wiatry, aby zastosować standardowe mocowanie. W korytach gzymsowych pierwotnie również była przewidziana papa, lecz Gustaw Homka zaproponował użycie tu EPDM jako materiału pewniejszego.

Pierwotnie płytki karo miały po prostu pójść na złom…
Blacha patynowana, ale jaka
Obiekt posiada własne kino z widownią na 20 osób, basen, a także obserwatorium astronomiczne z ruchomą kopułą. Kopuła jest pokryta blachą miedzianą w karo. Obecnie leży tu blacha w kolorze brązowym, ale jeszcze kilka tygodni temu nadbudówka wyróżniała się jasnozielonym kolorem. I wcale nie znaczy to, że z miedzi usunięto zielony nalot… Po prostu początkowo na kopule położono nie ten materiał (bynajmniej nie z winy wykonawcy).
Na cotygodniowej środowej odprawie, na której wybierano blachę na kopułę, Gustaw Homka akurat nie był obecny, ale wcześnie przekazał trzy próbki blachy miedzianej: zwykłą, brązową i zieloną. Kierownik budowy i inspektor nadzoru znali preferencje inwestora i mieli dokonać wyboru materiału.

Zarówno rynny, jak i rury spustowe są ogrzewane
Zrobili to i po naradzie kierownik przekazał dekarzowi – kopuła ma być pokryta blachą patynowaną. Ale nie uściślił, na jaki kolor – nie wziął pod uwagę, że i brąz, i zieleń to patyny. Przekazał kontakt do dostawcy, czyli firmy Ekro z Wolicy pod Warszawą, a wykonawca zamówił potrzebną ilość nietaniej blachy.
Miesiąc później, na kolejnej naradzie, gdy kopuła była już w części pokryta, Gustaw Homka przyniósł ze sobą jedną łuskę, żeby zademonstrować, jak będzie wygląda materiał. Inspektorowi nadzoru i architektowi zrzedły miny, a tuż po zakończeniu narady pofatygowali się na dach, do kopuły. I okazało się, że na kopule ma leżeć blacha miedziana, owszem – patynowana, ale na brązowo, a nie na zielono! Częściowo gotowe pokrycie trzeba było zerwać. Początkowo łuski miały być oddane na złom, ale ostatecznie inwestor dał się przekonać, żeby pokryć nimi okrągłą kopułę altanki stojącej między halą sportowa a willą.

Gzymsy będą okładane kamiennymi płytami. Ale czy kamieniarze niczego nie uszkodzą?
Plusy i minusy
Poza dachami spadzistymi inwestycja obejmuje również ponad 500 m2 dachów płaskich. Są one pokryte papą termozgrzewalną, a docelowo mają się tu znaleźć zielone dachy.
Są też niewielkie, kilkudziesięciometrowe obiekty ogrodowe, z dachami łupkowymi. Wszystkie te dachy kryła ekipa Gustawa Homki. Firma była zaangażowana na tej inwestycji przez dwa lata. Oczywiście same prace nie trwały tyle, między poszczególnymi etapami zdarzały się nawet kilkutygodniowe przerwy. Było to spowodowane nierytmicznymi dostawami materiałów. W dodatku termin ich dostarczenia nigdy nie był znany. Gustaw Homka otrzymywał telefon od kierownika budowy i na drugi dzień ekipa musiała już być w komplecie na placu. Nie było szansy na znalezienie nowych zleceń, bo trzeba by je było z dnia na dzień przerywać.
Za to dobrą stroną zatrudnienia na tej budowie był fakt, że wszystkie faktury były płacone przedterminowo. I to bez targowania.
Źródło: Dachy, nr 7 (187) 2015
Data publikacji: 2015-08-20
CZYTAJ WIĘCEJ
Łupek na fasadzie
Łupek w stylu staroniemieckim
DODAJ KOMENTARZ
Wymagane: Zaloguj się aby dodać komentarz | > Zaloguj się |
ZOBACZ TAKŻE
Co pod pokrycie, cz. 1
Grafit i łuski
Elektronarzędzia do zgrzewania na dachu płaskim
Z teczki biegłego, cz. 3
Efektywność w budownictwie Membrany Tyvek
NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE
Geometria w praktyce, cz. 2. Dach czterospadowy i kopertowy
Błędy w układaniu folii paroizolacyjnych
Obciążenie dachów wiatrem w świetle nowej normy, cz. 1
Stropodachy płaskie z odwodnieniem wewnętrznym, cz. 2
Historyczne ciesielskie konstrukcje dachowe. Propozycja systematyki i uporządkowania terminologii, cz. 6
Geometria w praktyce, cz. 1. Dach pulpitowy i dwuspadowy
Kominy - zmora inwestora i dekarza, cz. 2. Kominy systemowe
Odwodnienia zewnętrzne dachów o pokryciu bitumicznym, cz. 2
Obciążenie dachów wiatrem w świetle nowej normy, cz. 2*
Materiały do terminologii więźb dachowych - podstawowe pojęcia, cz. 2
Co pod pokrycie, cz. 1
Z teczki biegłego, cz. 19
Zalecenia Techniczne. Okapy
Błędy projektowe w konstrukcjach dachów drewnianych i ich skutki , cz. 1
Papy bitumiczne - ich rodzaje i zastosowanie
Z teczki biegłego, cz. 15
Anatomia okapu, cz. 2. Elementy, funkcje, rozwiązania
Stropodachy płaskie z odwodnieniem wewnętrznym cz. 1*
Obróbki blacharskie na dachach krytych blachą płaską. Detale
Rozważania o dachach, cz. 2. Trzeci wymiar Pitagorasa i sinus z cosinusem
Taśmy do obróbek kominów
Dachy - wymagania bezpieczeństwa pożarowego
Historyczne ciesielskie konstrukcje dachowe. Propozycja systematyki i uporządkowania terminologii, cz. 5
Dlaczego dachówka? Cz. 2 Dachówka czy blachodachówka?
Anatomia okapu, cz. 1. Dwa rozwiązania